XVII NIEDZIELA ZWYKŁA

 

Daj mi Mądrość, która z Tobą zasiada na tronie i była z Tobą, kiedy świat stwarzałeś.

(Mdr 9,4.9)

 

Siostry i Bracia!

Czymże jest prawdziwe bogactwo?

Co jest warte tyle, że można dla otrzymania tego stracić wszystko inne?

Liturgia dzisiejszej niedzieli jasno nam mówi, że jest tym właśnie mądrość.

Ale nie, jak powie apostoł: mądrość tego świata…

Tym prawdziwym i nieprzemijającym bogactwem jest mądrość Boża.

Dobrze o wartości mądrości wiedział modlący się król Salomon…

Wiedział, że właśnie w mądrości zawarte są wszystkie skarby.

I że z mądrością przyjdą one do człowieka w sposób wyjątkowy i pełny.

Ale czym że różni się więc Mądrość Boża od mądrości tego świata?

Mądrość tego świata to umiejętność „ustawienia się w życiu”…

Tak by dobrze żyć, często nie licząc się z Bogiem i ludźmi…

A Mądrość Boża… Czym jest i jak ją osiągnąć

Psalm mówi, że bojaźń Boża jest początkiem Mądrości…

Święty Ludwik de Montfort powie, że Maryja jest Matką Wcielonej Mądrości…

A zdjęcie, które dziś załączam na naszej stronie internetowej przedstawia

Ikonę Bożej Mądrości… Hagije Sofie, której to poświęcona była prześwietna świątynia w Konstantynopolu a która od niedawna stała się na powrót meczetem.

Widzimy na niej Mądrość zasiadającą na tronie w niebie…

Zasiadającą pomiędzy Bogurodzicą, która pod swoim sercem nosi Dziecię Jezus i  Janem Chrzcicielem, największym z pośród narodzonych z Niewiasty.

Nad Mądrością widzimy postać Przedwiecznego Boga,  wokół którego głowy, na krzyżu brzmią zapisane litery po grecku: „Ten który jest”, jak to Pan przedstawił się Mojżeszowi.

I ta przedwieczna scena… Przedstawia Mądrość Bożą… Ducha Bożej Mądrości, który rozporządza zbawienie. Który siedząc na złotym tronie z siedmioma filarami oznaczającymi dary Ducha Świętego spogląda na Maryję, która gdy nadejdzie pełnia czasów z Ducha Świętego pocznie.

Siostry i Bracia!

To nasze zbawienie… To Chrystus, wcielona Mądrość – która w łonie Maryi przyjęła ludzkie ciało…

To najdroższa perła…

My dzisiaj możemy Jego samego słuchać… i przyjmować do naszych serc…

Prośmy Go by dawał nam ciągle sam siebie…

By udzielał nam swoich darów i trwajmy w bojaźni Bożej, bo to jest początek mądrości….

By prowadził nas po drogach tego życia i zaprowadził nas do swojego Domu w Niebie.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*