Najmilsi!
Już starożytna nauka apostolska Didache zauważa: „Istnieją dwie drogi – jedna Życia i jedna Śmierci, a między tymi dwiema drogami jest wielki rozdźwięk! A zatem droga Życia jest następująca: po pierwsze – będziesz kochał Boga, który cię uczynił, po drugie – będziesz kochał swojego bliźniego tak, jak samego siebie, natomiast wszystkiego, czego nie chciałbyś, aby się stało tobie i ty drugiej osobie nie czyń (Ddh 1,1-2).
Tą właśnie droga, drogą prawdy wiodącą do życia jest nasz Pan – Jezus Chrystus. On swoim życiem, swoją męką, zstąpieniem do piekieł, zmartwychwstaniem – dokonał dzieła naszego odkupienia.
W dzisiejszej ewangelii mówi nam natomiast abyśmy dobrze obrali kierunek. Abyśmy podążali tam, gdzie On, zmartwychwstały powraca – do domu z wieloma mieszkaniami – do Domu Ojca.
I żebyśmy nie mieli wątpliwości: On jest drogą, która tam prowadzi. A to, że On odchodzi – idzie przygotować nam miejsce! Abyśmy byli razem z Nim. Bo to tak wypada, byśmy kochając naszego Pana mieszkali w Jego domu.
I sam nam poleca: „Nie trwóżcie się!” oraz „Ufajcie Jam zwyciężył świat!” A wierząc we Mnie będziecie dokonywać Moich dzieł”
I tak idziemy wspólnie… Tak w całej Rodzinie Chrześcijańskiej! Tak w naszej małej – parafrazując określenie, którym nazywał swoją mała wspólnotę św. Franciszek Seraficki – Cząsteczce: Naszym KKN-ie. Idziemy po ”Naszej Drodze”, głosząc ludom prawdę wiodącą do życia. Prawdę, że Bóg jest, że ich kocha, że z tej miłości ich stworzył, odkupił i że powołuje ich do życia wiecznego!
Dodaj komentarz