III NIEDZIELA WIELKANOCNA 26 KWIETNIA 2020

Siostry i Bracia!
Bywają takie czasy które wydają się nam ciężkie.
Pod wpływem kolejnych wydarzeń zdarza się nam łamać tracić wiarę a czasem nawet nadzieję.
Podobnie jest dzisiaj, kiedy jesteśmy świadkami zmian na świecie spowodowanych nowym wirusem. Często boimy się o swoje zdrowie i życie czy o naszych bliskich. Do tego wszystkiego dochodzi przybierająca na sile susza czy wreszcie wieści o pożarach czy przelatujących w pobliżu ziemi asteroidach.
Zdarza nam się tego wszystkiego nie rozumieć – zdarza się podupadać na duchu. Świat niemal w mgnieniu oka zmienił się. A my przypominamy tych uczniów idących do Emaus. Być może uciekamy tak jak oni przed problemami, które wywracają naszą codzienność do góry nogami… I tak jak oni jesteśmy niepewni o to co będzie dalej… Musimy ponad to pamiętać o konieczności noszenia maseczek i odpowiednim odstępie…
I właśnie w takiej rzeczywistości przychodzi do nas ciągle na nowo Jezus. Przynosi nam radość swojego zwycięstwa nad złem, śmiercią, grzechem, piekłem i szatanem.
A my Go znowu nie poznajemy. Czy to przez nasze oczy na uwięzi przygnębienia czy może z powodu maseczek antywirusowych.
I Jezus dzisiaj zwraca i naszą uwagę: „O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?” Pan Jezus przypomina nam o wartości cierpienia, które jest drogą do chwały oraz o konieczności zaufania Panu.
A słowa Pana, zapisane w Piśmie są jasne: „Kto przebywa w pieczy Najwyższego i w cieniu Wszechmocnego mieszka, mówi do Pana: «Ucieczko moja i Twierdzo, mój Boże, któremu ufam». Okryje cię swymi piórami i schronisz się pod Jego skrzydła: Jego wierność to puklerz i tarcza. W nocy nie ulękniesz się strachu ani za dnia – lecącej strzały, ani zarazy, co idzie w mroku, ni moru, co niszczy w południe”.(Ps 91 1-6).
Jest takie hebrajskie słowo: תִּקְוְוָה – TIKVAH, czyli nadzieja. W rozumieniu biblijnym jest ona  czymś innym, niż nasza nadzieja na spełnienie czegoś. Hebrajskie słowo tikvah w Biblii jest gwarancją, że jeśli Bóg coś mówi, że tak się stanie – to się to stanie. A musimy mieć to na uwadze, że „ci, którzy mają nadzieję w Panu, odnowią swoją siłę” (Iz 40, 31).
I tak Zmartwychwstały Pan przynosi nam nie tylko swój pokój (Szalom) ale i nadzieję (Tikvah), podając nam swoje Ciało i Krew mówi do nas: Jam zwyciężył świat (J 33,16) oraz Ja żyję i wy żyć będziecie (J 14,19b). A jeśli by i chwiały się nawet fundamenty ziemi (por. Ps 11, 3) to mówi nam byśmy nabrali ducha i podnieśli głowy bo Pan i Jego odkupienie jest bliżej nas. (por. Łk 21,28)

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*